W końcu jakieś oznaki wiosny, zaraz po pracy wsiadłem więc na szosówkę i pomknąłem na trasę. Od kilku dni zapowiadali poprawę pogody, bo ostatnio była jak w środku zimy. Ja po ostatniej wycieczce 2 kwietnia, czułem się kiepsko i z rowerowych rzeczy pozostało mi tylko oglądanie wyścigów w telewizji - Vuelta al Pais Vasco (w kraju Basków) oraz piekło północy Paryż – Roubaix, a w poniedziałek wielkanocny oglądnąłem też inny klasyk po brukach i to jeszcze w podjazdami - czyli wyścig Dookoła Flandrii. (czytaj więcej...)
Miałem trenować przed Odyseją Wiosenną w Miechowie (7 kwietnia), ale tuż przed wyjazdem dostałem informacje, że Odyseja ze względu na warunki pogodowe została przeniesiona aż na 19 maja (nowy termin kompletnie mi nie pasuję). Postanowiłem więc pojechać do Nowej Huty na małe zakupy. (czytaj więcej...)
W ostatni dzień zimy pogoda była prawie wiosenna - było słonecznie, w miarę bezwietrznie, a temperatura sięgała 9-10 stopni. To pierwszy taki dzień od dłuższego czasu, ale niestety już od jutra (od pierwszego dnia wiosny) zima ma powrócić:(
Taką okazję należało wykorzystać, około 16 wsiadłem na szosówkę i ruszyłem na wycieczkę po górkach do Brzezia. (czytaj więcej...)
Na początku marca planowałem, że w ten weekend będę już intensywnie jeździł, tym czasem pod koniec tego tygodnia nastąpił gwałtowny atak zimy, napadało pełno śniegu. Weekend był zimny ale słoneczny, mimo wszystko w niedzielne popołudnie zdecydowałem się na małą przejażdżkę do Bochni. (czytaj więcej...)
Początek nowego sezonu 2013 zaplanowałem podobnie jak przed rokiem na pierwszy weekend marca z tym, że rok temu (3-4.03.2013) było jednak zdecydowanie cieplej niż dzisiaj. Co prawda słońce świeciło dziś całkiem ładnie, ale niestety było zimno, a uczucie chłodu potęgował jeszcze wiatr. (czytaj więcej...)