Po wczorajszej imprezie z okazji 10 lecia matury postanowi艂em dzisiaj rano wybra膰 si臋 na wycieczk臋 rowerow膮 do Puszczy Niepo艂omickiej. Tegoroczny maj jest wyj膮tkowo nie rowerowy, do tej pory w maju zrobi艂em ledwie kilkadziesi膮t kilometr贸w, wi臋c dzi艣 gdy zobaczy艂em 偶e pogoda jest dobra postanowi艂em jecha膰 mimo i偶 spa艂em tylko przez 6 godzin:)
Start przed 10:00 i jazda Drog膮 Kr贸lewsk膮 przez Puszcz臋 do Zabierzowa, tu lekko zboczy艂em z trasy 偶eby zobaczy膰 Drwink臋, kt贸ra kilka dni temu poczyni艂a olbrzymie spustoszenie w Drwini - w tym miejscu gdzie robi艂em zdj臋cia stan wody jest zwykle du偶o ni偶szy, ale rzeczka jest ju偶 raczej w korycie.
Dalej powr贸t do Puszczy i 呕ubrostrad膮 do Mikluszowic, tempo raczej 艣rednie ale po wczorajszej imprezie dzi艣 jecha艂em turystycznie. W Mikluszowicach przeprawi艂em si臋 k艂adk膮 na Rabie do Majkowic - Raba ma dalej podwy偶szony stan, ale w stosunku do tego co by艂o w po艂owie tygodnia gdy topi艂y si臋 Prosz贸wki i Cikokwice to dzi艣 ju偶 wszystko by艂o w normie. W Majkowicach, kr贸tka przerwa pod sklepem i jazda w kierunku Bochni przez Gaw艂贸w(post贸j pod drewnianym ko艣ci贸艂kiem), Krzy偶anowice i Prosz贸wki.
W Bochni kr贸tki post贸j na rynku i ruszy艂em w drog臋 powrotn膮 po trasie Via Regia Antiqua. Najpierw kilka do艣膰 m臋cz膮cych podjazd贸w a p贸藕niej zjazdy przez 艁apczyc臋 do Moszczenicy. W 艁apczycy zrobi艂em kilka zdj臋膰 w ko艅cu ju偶 za tydzie艅 to 艁apczyca stanie si臋 moj膮 podstawow膮 baz膮 wypadow膮 na wycieczki rowerowe, wie艣 le偶y w dolinie a w ko艂o wsz臋dzie g贸rki, wi臋c ju偶 nied艂ugo ka偶dy wyjazd b臋d臋 musia艂 zaczyna膰 od podjazdu:). Od 艁apczycy liczy艂em na szybkie zjazdy jednak tu czeka艂a mnie niemi艂a niespodzianka, w wyniku powodzi nast膮pi艂y osuni臋cia ziemi i mocno pop臋ka艂 asfalt. Na rowerze si臋 jako艣 przeprawi艂em, ale droga dla ruchu jest zamkni臋ta. Od Moszczenicy podjazd w kierunku Che艂mu i tu znowu ze zjazdu nici - tu偶 za cmentarze powt贸rka z rozrywki - usuni臋cia ziemi i pop臋kany asfalt. Od Che艂mu drog膮 nr 4 do Targowiska, p贸藕niej zjazd na boczne drogi przez K艂aj - tu niestety jazda pod wiatr, K艂aja przez Szar贸w i le艣n膮 艣cie偶k臋 rowerow膮 do domu.
Wycieczka w sumie bardzo udana, prawie 60 km po znanym mi wcze艣niej terenach, forma mimo przerwy i imprezy nie najgorsza cho膰 by艂o ju偶 lepiej. Za tydzie艅 wesele i przeprowadzka potem kr贸tki urlop i w drugim tygodniu czerwca ponownie na rower - baza wypadowa ju偶 w 艁apczycy, wi臋c g贸rka na pocz膮tku ka偶dego wyjazdu - forma powinna szybko podskoczy膰:)