Mimo 艂adnej pogody w ostatnim tygodniu jako艣 nie mia艂em okazji poje藕dzi膰. Dzi艣 wieczorem postanowi艂em si臋 wybra膰 na kr贸tk膮 przeja偶d偶k臋, niestety wyjecha艂em do艣膰 p贸藕no bo dopiero o 19:05.
We wrze艣niu godzina 19 to jednak ju偶 p贸藕no, mimo i偶 dzie艅 by艂 bardzo ciep艂y i s艂oneczny, to o tej godzinie zacz臋艂o si臋 ju偶 robi膰 ch艂odno. Postanowi艂em, wi臋c 偶e czas mam tylko na kr贸tk膮 wycieczk臋 i 偶e jad臋 do Che艂mu. Pod g贸rki stara艂em si臋 cisn膮膰 do艣膰 mocno i nawet sz艂o mi nie藕le. Po przejechaniu oko艂o 4,5 km by艂em ju偶 na grodzisku w Che艂mie gdzie mia艂em okazje podziwia膰 ostatnie promienie s艂o艅ca. Zrobi艂em nawet fotk臋 moim nowym telefonem, ale niestety jak to zdj臋cie z telefonu przy kiepskich warunkach o艣wietleniowych - wysz艂o s艂abo.
W drodze powrotnej postanowi艂em jeszcze zaliczy膰 kr贸tki, ale do艣膰 stromy podjazd z Moszczenicy pod g贸rny ko艣ci贸艂 w 艁apczycy. Posz艂o mi nawet ca艂kiem dobrze, cho膰 na najbardziej stromych pr臋dko艣膰 spad艂a mi do 7 km/h. Potem ju偶 tylko zjazd do drogi nr 4 i do domu.
Wycieczka w sumie bardzo kr贸tka ale za intensywna, na 10 km zrobi艂em 188 metr贸w podjazd贸w, jecha艂em do艣膰 szybko pod g贸rki, wi臋c by艂a okazja porz膮dnie si臋 zm臋czy膰. W niedziele mam by膰 艂adna pogoda, wi臋c mo偶e uda mi si臋 zaatakowa膰 rekord d艂ugo艣ci trasy.