Dzi艣 mia艂a by膰 rekordowa wycieczka do Nowego Korczyna, ale pogoda by艂a niestety deszczowa, wi臋c ca艂y dzie艅 przesiedzia艂em w domu ogl膮daj膮c Vuelt臋 i GP Ouest France – Plouay. We Francji atakowa艂 Kwiatkowki, ale niestety nic z nie wysz艂o. Na Vuelcie by艂 finisz pod mega stromy kilometrowy podjazd - wygra艂 Moreno. Mniej wi臋cej ko艂o 17 jak ogl膮da艂em Vuelt臋 zacz臋艂o si臋 przeja艣nia膰, wi臋c po wy艣cigu oko艂o 17:50 ruszy艂em do Bochni po nowy numer Rowertouru.
Co prawda na niebie zacz臋艂o si臋 pojawia膰 s艂o艅ce, ale ca艂odziennych opadach by艂o jednak do艣膰 zimno. Do Bochni postanowi艂em jecha膰 G贸rnym Go艣ci艅cem, wi臋c ju偶 na starcie mia艂em do pokonania ci臋偶ki podjazd, niestety pod g贸r臋 ostatnio nie idzie mi najlepiej, co prawda wje偶d偶am w zasadzie pod ka偶d膮 g贸rk臋, ale robi臋 to wolno i wyra藕nym trudem. Potem ju偶 艂atwo, G贸rnym Go艣ci艅cem, przez Osiedle Niepodleg艂o艣ci do Galerii Rondo, du偶o zjazd贸w i po nieca艂ych 17 minutach by艂em na miejscu - 艣rednia 24,5 km.
Kupi艂em Rowertour i ruszy艂em w drog臋 powrotn膮. W t膮 stron臋 jest wi臋cej pod g贸r臋, najtrudniej oczywi艣cie od cmentarza do Osiedla Niepodleg艂o艣ci, podjazd mo偶e nie strasznie stromy ale do艣膰 d艂ugi i ca艂y czas mocno trzymaj膮cy. Potem jeszcze kawa艂ek pod g贸r臋, za osiedlem i jazda G贸rnym Go艣ci艅cem - do艣膰 niespodziewanie na szczycie mocno wieje i na dodatek musz臋 jecha膰 pod wiatr, wi臋c jest mi troch臋 zimno. Do domu docieram z czasem 37 minut, przejechane 13,5 km, no wi臋c do rekordu 160-170 km jednak sporo brak艂o, no c贸偶 mo偶e uda si臋 tydzie艅.