rowerem po puszczy
Strona główna | Ciekawe miejsca | Geocaching | Wycieczki: 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 |     Baza podjazdów
 Karta wycieczki

Karta wycieczki

Rower: GT Avalanche 3.0

Po bardzo wyczerpującym pierwszym dniu imprezy, miałem spore wątpliwości czy drugiego dnia dam radę jechać, jak się okazało moje obawy były uzasadnione i na dojeździe do pierwszych dwóch punktów miałem straszny kryzys - jednak udało się przejechać ostatecznie całą trasę z czego jestem bardzo zadowolony.

Rano czułem się strasznie zmęczony szczególnie bolały mnie mięśnie w których dzień wcześniej łapały mnie skurcze. Startowaliśmy o godzinie 9:00, ze wszystkimi drużynami, które w pierwszym dniu imprezy straciły do zwycięzców więcej niż godzinę. W drugim dniu kolejność zaliczania punktów była z góry narzucona, więc chcąc nie chcąc ruszyliśmy do punktu 1 - na około po asfaltach, ale jak się okazało tak samo zrobiła większość zawodników. Sam dojazd do wzgórza na którym mieścił się punkt to 7 kilometrów po drodze bez większych podjazdów, ale wyjazd na górę to była masakra. Po zaledwie 300 metrach musiałem zsiąść z roweru, bo poczułem ból praktycznie w całych noga. Kawałek podprowadziłem, później wsiadłem na rower i końcówkę podjechałem. Z punktu 1 do 2 drugiego można było jechać na dwa sposoby część drużyn postanowiła zjechać z powrotem na dół i jechać dalej drogą powiatową, a część ruszyła odważnie niepewną drogą na skróty. My zjechaliśmy na dół i jak się okazało to był straszny błąd. Droga powiatowa prowadziła cały czas pod górę i to momentami dość stromo (przy drodze był znak nakazujący jazdę z łańcuchami w zimie). Pod tą górę o mało nie zrezygnowałem z jazdy, nogi strasznie mnie bolały szczególnie w miejscach wczorajszych skurczów, część podjazdu musiałem pokonać na noga a na szczycie okazało się, że należało wybrać jednak skrót:(

Dalej na szczęście nastąpiły dojść długie zjazdy, dopiero sam dojazd do punktu drugiego okazał się podjazdem ścieżką przez las - tu znowu spacer w końcowym fragmencie ścieżki, ale po chwili byliśmy już na punkcie. Dojazd do punktu 3 nie okazał się strasznie trudny, do Korzennej były w zasadzie cały czas zjazdy, później długi podjazd ale na szczęście dość łagodny. Sam punkt był schowany w lesie i niektórzy mieli problem z jego odszukaniem, nam się jednak udało bez większych trudności i po chwili ruszyliśmy dalej.

Tym razem zdecydowaliśmy się wybrać skrót przez szczyt wzgórza, początkowo było mocno pod górę, ale dzięki tej decyzji później mieliśmy długi zjazd. Sam dojazd do punktu 4 to znowu długi podjazd na którym znowu nie wytrzymałem i po raz kolejny zaliczyłem kryzys, na domiar złego przed samym punktem spadł mi łańcuch.

W drodze do punktu 5 mieliśmy najpierw szybki zjazd, ale już po chwili musieliśmy znowu pokonywać podjazd, który wcześniej pokonywaliśmy już w dół. Tym razem obyło się jednak bez większych kryzysów, a ze szczytu wzgórza do punktu 5 było już w dół. Na punkcie 5 spotkaliśmy parę 99 do której traciliśmy w generalce 15 sekund, ale popełniliśmy błąd taktyczny i zamiast próbować wrócić do drogi asfaltowej to ruszyliśmy za naszymi rywalami skrótem, który okazał się błotnistą ścieżką. Później był już w zasadzie tylko zjazd do mety, więc ostatecznie musieliśmy się pogodzić z porażką z parą 99. Na mecie zameldowaliśmy się o godzinie 12:21:50, jako 8 drużyna w kategorii rekreacyjnej.

Na rozdanie nagród nie czekaliśmy, ale ostatecznie zajęliśmy 8 miejsce w Odysei jesiennej, w obu imprezach zostaliśmy sklasyfikowani na miejscu 4, ale tylko 5 par ukończyło obie imprezy. Odyseja wiosenna odbyła się temperaturze 5 stopni przy padającym deszczu i momentami gradzie. Podczas odysei jesiennej pogoda była znacznie lepsza, ale deszcze padające niemal nieprzerwanie od wiosny i przez cały tydzień przed imprezą uczyniły trasę strasznie trudną, do tego jeszcze znacznie trudniejsze niż Olkuszu ukształtowanie terenu. Jestem więc strasznie zadowolony, że w ogóle udało mi się przejechać całą trasę obu imprez.



Trasa widoczna na mapce powyżej, w drugim dniu imprezy kolejność punktów była narzucona.

Dystans: 47,03 km    |    Czas: 2:57:11    |    Åšrednia prÄ™dkość: 15,9 km/h   

Data: 3 października 2010    |    >>> wiÄ™cej wiadomoÅ›ci na bikestats


Trasa wycieczki:

Mapa:

Mapa - UMP pcPL:


Galeria wycieczki

 toUtf(Najnowsze wycieczki)
£apczyca - Gierczyce - Zawada - Olchawa - Nowy Wi¶nicz - Leksandrowa - Lipnica Murowana - Muchówka - Królówka - Olchawa - Zawada - Gierczyce - £apczyca
2014-11-16

Niepo³omice - Droga Królewska - ¯ubrostrada - Czarny Staw - szutrówkami przez Puszczê do K³aja - Targowisko - Grodkowice - Brzezie - Cichawa - Krakuszowice - Zborczyce - Suchoraba - Zagórze - Stani±tki - Niepo³omice
2014-11-11

Niepo³omice - Wola Zabierzowska - Niepo³omice
2014-11-04

£apczyca - Bochnia - Krzeczów - Gaw³ów - Majkowice - Cerekiew - Wrzêpia - Strzelce Wielkie - Wrzêpia - Okulice -  Ostrów Szlachecki - Gaw³ów - Krzy¿anowice - Proszówki - Bochnia - £apczyca - Che³m - Targowisko - Szarów - Stani±tki - Niepo³omice
2014-11-02

Le¶niczówka Przyborów - K³aj - Baczków - Gaw³ówek - Le¶niczówka Przyborów
2014-10-14

Niepo³omice - Puszcza Niepo³omicka (Czarny Staw) - Niepo³omice
2014-10-11

Niepo³omicka le¶na ¶cie¿ka rowerowa 2 pêtle
2014-10-09

www.rowerem.jasonek.pl © Copyright 2008-2024 Jasonj